Deszczowo i niepewnie
Wtorek, 22 lipca 2014
Kategoria 1. 1-30km, WPN, z Lotką, ze zdjęciami
km: | 25.26 | km teren: | 9.00 |
czas: | 01:26 | km/h: | 17.62 |
Od rana był mega upał, po południu przyjechała do mnie Lotka i miałyśmy ruszyć na rower. Wyjechałyśmy, ale po pół kilometra zawróciłyśmy, bo zaczęło padać, a dokładniej mówiąc lać. Dlatego zrobiłyśmy sobie mały powrót do dzieciństwa i poszłyśmy do namiotu grać w karty :)
Gdy trochę się wypogodziło postanawiamy ruszyć tyłki.
Lotka już wyszła:
A ja jeszcze poleżałam: xD
W końcu wyjechałyśmy. Z Chomęcic polną drogą do Rosnówka, przejechałyśmy przez główną drogę i dalej koło j. Jarosławieckiego i do Jezior, po drodze przerwa na toaletę i prawie zgubiłam telefon. Z Jezior jechałyśmy Grajzerówką do Szreniawy, robiło się ciemno, więc musiałyśmy bardzo uważać. Potem już ze Szreniawy samotnie, szybko do domu. :)
I znów wyszło po ciemku, ostatnio jakoś tylko tak nam wychodzi. :P
Gdy trochę się wypogodziło postanawiamy ruszyć tyłki.
Lotka już wyszła:
A ja jeszcze poleżałam: xD
W końcu wyjechałyśmy. Z Chomęcic polną drogą do Rosnówka, przejechałyśmy przez główną drogę i dalej koło j. Jarosławieckiego i do Jezior, po drodze przerwa na toaletę i prawie zgubiłam telefon. Z Jezior jechałyśmy Grajzerówką do Szreniawy, robiło się ciemno, więc musiałyśmy bardzo uważać. Potem już ze Szreniawy samotnie, szybko do domu. :)
I znów wyszło po ciemku, ostatnio jakoś tylko tak nam wychodzi. :P
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj