Szybko i niedaleko
Wtorek, 9 grudnia 2014
Kategoria 1. 1-30km, WPN, ze zdjęciami
km: | 20.21 | km teren: | 0.00 |
czas: | 00:57 | km/h: | 21.28 |
Słońce tak pięknie świeciło, więc mimo niskiej temperatury postanowiłam na szybko się przejechać przed obiadem. Ruszyłam po 14 z domu w kierunku Szreniawy. Początkowo było chłodno i zastanawiałam się czy nie ubrałam się za cienko, ale po kilometrze było już cieplej, a po dwóch idealnie.
W Szreniawie wjechałam na grajzerówkę i jechałam z nią całkiem dobrym tempem jak na mnie, aż do Jezior. Przy siedzibie WPNu skręciłam, dojechałam do j. Jarosławieckiego i pojechałam wzdłuż niego do Rosnówka.
Pogoda na prawdę była wspaniała. :)
Potem już przejazd w Rosnówku przez kładkę. Kładka biała, jezioro zmarznięte na wierzchu, ale to przecież grudzień. :P
Dalej już prosto do Chomęcic, lekko nie było, bo rolnik orząc pole trochę drogę "rozrył". :P
Dotarłam do domu zmęczona i głodna, ale nie ma co się dziwić. Wycieczka niby krótka, ale w takim tempie i o tej porze roku jak najbardziej jestem z niej zadowolona. :)
W Szreniawie wjechałam na grajzerówkę i jechałam z nią całkiem dobrym tempem jak na mnie, aż do Jezior. Przy siedzibie WPNu skręciłam, dojechałam do j. Jarosławieckiego i pojechałam wzdłuż niego do Rosnówka.
Pogoda na prawdę była wspaniała. :)
Potem już przejazd w Rosnówku przez kładkę. Kładka biała, jezioro zmarznięte na wierzchu, ale to przecież grudzień. :P
Dalej już prosto do Chomęcic, lekko nie było, bo rolnik orząc pole trochę drogę "rozrył". :P
Dotarłam do domu zmęczona i głodna, ale nie ma co się dziwić. Wycieczka niby krótka, ale w takim tempie i o tej porze roku jak najbardziej jestem z niej zadowolona. :)
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj