Znów WPN :)
Niedziela, 1 lutego 2015
Kategoria 1. 1-30km, WPN, z Lotką, z Michałem, ze zdjęciami
km: | 29.00 | km teren: | 0.00 |
czas: | km/h: |
Dzisiaj na rower pojechałam z Lotką i Michałem. Co prawda dość późno, bo dopiero około 15 wyruszyłam z Michałem z domu. Pojechaliśmy do Szreniawy, Lotka wzięła rower i ruszyliśmy tradycyjnie w stronę j. Jarosławieckiego:
Za jeziorem skręciliśmy i koło parkingu poprowadziłyśmy Michała nieznaną mu dotąd drogą. Wyjechaliśmy w Jeziorach:
Dalej zjazd do jeziora Góreckiego i oczywiście przerwa na zdjęcia, smarkanie itd. :P
Dalej jechaliśmy dookoła jeziora czerwonym szlakiem. Niesamowite błotko :D Ale dojechaliśmy do tarasu koło Wyspy Zamkowej. Z jednej strony widok na Pałac w Jeziorach:
Z drugiej na ruiny zamku:
Było też coś pożywnego, zawsze spoko fioletowa Goplana :)
Jeszcze fotka jeziorka i ruszyliśmy dalej. Błotko, błotko i dojechaliśmy do Górki, dalej do Trzebawia. Lotkę opuściły siły, ale jechaliśmy przez Rosnówko do Szreniawy, gdzie się z nią rozstaliśmy i pojechaliśmy szybko do Chomęcic, bo już było ciemno i mroziło trochę za mocno.
Dzięki Wam za wspólną i mam nadzieję udaną wycieczkę! Przynajmniej ja tak uważam :)
Za jeziorem skręciliśmy i koło parkingu poprowadziłyśmy Michała nieznaną mu dotąd drogą. Wyjechaliśmy w Jeziorach:
Dalej zjazd do jeziora Góreckiego i oczywiście przerwa na zdjęcia, smarkanie itd. :P
Dalej jechaliśmy dookoła jeziora czerwonym szlakiem. Niesamowite błotko :D Ale dojechaliśmy do tarasu koło Wyspy Zamkowej. Z jednej strony widok na Pałac w Jeziorach:
Z drugiej na ruiny zamku:
Było też coś pożywnego, zawsze spoko fioletowa Goplana :)
Jeszcze fotka jeziorka i ruszyliśmy dalej. Błotko, błotko i dojechaliśmy do Górki, dalej do Trzebawia. Lotkę opuściły siły, ale jechaliśmy przez Rosnówko do Szreniawy, gdzie się z nią rozstaliśmy i pojechaliśmy szybko do Chomęcic, bo już było ciemno i mroziło trochę za mocno.
Dzięki Wam za wspólną i mam nadzieję udaną wycieczkę! Przynajmniej ja tak uważam :)
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj