Niedzielne popołudnie
Niedziela, 15 lutego 2015
Kategoria ze zdjęciami, 1. 1-30km, z Michałem
km: | 24.47 | km teren: | 0.00 |
czas: | 01:22 | km/h: | 17.90 |
W niedzielę postanowiliśmy z Michałem pojechać na przejażdżkę. W końcu obiadek się "uleżał", zebrałam się, przebrałam i mogliśmy jechać. Wcześniej jeszcze Michał przykręcił mi koło (bo rano tata kleił dętkę) i wyregulował hamulce.
Przed wyjazdem szybkie zdjęcie oraz moja mina pt. Nie rób mi zdjęć!
No i wyjechaliśmy, było nawet całkiem ciepło, no i cudownie świeciło słonko. Pojechaliśmy przez Konarzewo w stronę Dopiewa i odbiliśmy do Trzcielina. Tam moment przerwy i zastanowienie się dokąd jedziemy. Padło na Żarnowiec. :)
Po drodze zdjęcie za zdjęciem, a oto jedno z nich:
Nad źródełkiem chwilka przerwy i pojechaliśmy przez Podłoziny, by kawałek dalej na przejeździe zrobić następną przerwę i zdjęcia:
W końcu ruszyliśmy, robiło się już zimno. Przejechały dwa pociągi, a my pojechaliśmy w stronę domu. Przez mega błoto na Bukowskiej, Konarzewo i prosto do Chomęcic na ciepłą herbatkę.
Dziękuję za kolejną wycieczkę! :)
Przed wyjazdem szybkie zdjęcie oraz moja mina pt. Nie rób mi zdjęć!
No i wyjechaliśmy, było nawet całkiem ciepło, no i cudownie świeciło słonko. Pojechaliśmy przez Konarzewo w stronę Dopiewa i odbiliśmy do Trzcielina. Tam moment przerwy i zastanowienie się dokąd jedziemy. Padło na Żarnowiec. :)
Po drodze zdjęcie za zdjęciem, a oto jedno z nich:
Nad źródełkiem chwilka przerwy i pojechaliśmy przez Podłoziny, by kawałek dalej na przejeździe zrobić następną przerwę i zdjęcia:
W końcu ruszyliśmy, robiło się już zimno. Przejechały dwa pociągi, a my pojechaliśmy w stronę domu. Przez mega błoto na Bukowskiej, Konarzewo i prosto do Chomęcic na ciepłą herbatkę.
Dziękuję za kolejną wycieczkę! :)
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj