Z ciocią i Miłoszem
Środa, 29 lipca 2015
Kategoria 1. 1-30km, na luzie, WPN, z Miłoszem, ze zdjęciami
km: | 18.68 | km teren: | 0.00 |
czas: | 01:35 | km/h: | 11.80 |
Obiecałam Miłoszowi przejażdżkę i w końcu udało się pojechać. Dołączyła do nas ciocia. Miło tak kilka dni po wyprawie pojechać sobie na luzie, bez pośpiechu. Młody nalegał, żeby jechać nad jezioro Jarosławieckie. Czemu nie! :)
Pojechaliśmy z Chomęcic polną drogą do Rosnówka:
Za Rosnówkiem znów kolejne przewrócone drzewo:
Przy plaży zrobiliśmy sobie krótką przerwę, zjedliśmy coś słodkiego i napiliśmy się. Było chłodnawo, kilka osób siedziało nad jeziorkiem, ale nikt się nie kąpał. Po chwili ruszyliśmy dalej, już w stronę domu drugą stroną jeziora.
Wracając przez Rosnówko odbiliśmy w las, przejechaliśmy koło stadniny koni, kilka nawet się pasło tuż obok nas. :)
Wróciliśmy przez las na Wypalanki i do domu.
Dzięki za wspólną wycieczkę, mam nadzieję, że jeszcze w tym roku gdzieś razem pojedziemy. :)
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj