Ludwikowo
Czwartek, 6 sierpnia 2015
Kategoria 2. 30-50km, WPN, z Lotką, ze zdjęciami
km: | 34.12 | km teren: | 0.00 |
czas: | 02:03 | km/h: | 16.65 |
Krótka przejażdżka pod wieczór. Lotka przyjechała do mnie i ruszyłyśmy w kierunku Konarzewa bez celu, na bieżąco ustalałyśmy trasę. Z Konarzewa pojechałyśmy polną drogą do Stęszewa, momentami było trochę piaszczyście, ale nieźle. Ze Stęszewa wyjechałyśmy w kierunku Witobla i przez Łódź dotarłyśmy do Górki, gdzie zrobiłyśmy przerwę:
Ruszyłyśmy dalej i zjechałyśmy do j. Skrzynka szlakiem czerwonym, którym dawno nie jechałyśmy. Wieczór był bardzo ciepły, a tam było wręcz duszno. Koło j. Kociołek zapadła decyzja o podjeździe do Ludwikowa. Lotka zsiadła z roweru, żeby podprowadzić, ja podjechałam. Było lepiej niż myślałam - podjazd jakoś tak szybko się skończył.
Na górze uzupełnienie zapasów wody, obmycie twarzy i ochłoda Ludwiczanką:
Po chwili pogawędki z miejscowymi kuracjuszami i naradzie, którą drogą mamy wrócić, podjęłyśmy decyzję i zjechałyśmy tą drogą, którą podjechałyśmy. Koło Kociołka podjechałyśmy w stronę jeziora Góreckiego i zrobiłyśmy przerwę w tradycyjnym już miejscu:
Dalej pojechałyśmy wzdłuż jeziora, do Grajzerówki i prosto do Szreniawy. Chwilę pogadałyśmy, pożegnałam się i pojechałam do domu. :)
Komentarze
Moja ulubiona ''stylówa'' z Lidla, jedna z najlepszych koszulek jakie mieli kiedykolwiek :) wyhaczę od razu ;)
noise - 20:27 czwartek, 17 września 2015 | linkuj
Komentuj