Z Lotką wieczorem
Czwartek, 13 sierpnia 2015
Kategoria z Lotką, 2. 30-50km
km: | 30.02 | km teren: | 0.00 |
czas: | 01:29 | km/h: | 20.24 |
Wybrałyśmy się na rower dość późno, już było szaro, ale Lotka w końcu odnalazła swoje lampki, więc nie był to problem.
Zrobiłyśmy objazd po okolicy, najpierw przez Głuchowo, Gołuski, Palędzie, Dopiewiec do Dopiewa gdzie zrobiłyśmy chwilę przerwy.
W Konarzewie na Dopiewskiej spotkałyśmy kota samobójcę :D Najpierw nagle z boku wbiegł mi pod rower, zaplątał się w pedały, a gdy uciekł, wbiegł pod rower Lotce. Chciałyśmy zobaczyć co z nim, ale już uciekł. Mamy nadzieję, że nic poważnego mu się nie stało. :/
My miałyśmy stan przedzawałowy :P
W Chomęcicach postanowiłam odprowadzić Lotkę, przez Rosnowo i jeszcze Komorniki do Szreniawy. Tak nam się spodobała jazda po ciemku. Jak jest ciepło i z dobrym oświetleniem jest całkiem fajnie.
Dzięki za przejażdżkę.
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj