Szybko
Piątek, 29 stycznia 2016
Kategoria 1. 1-30km, transport, z Michałem, ze zdjęciami
km: | 21.52 | km teren: | 0.00 |
czas: | 00:58 | km/h: | 22.26 |
Postanowiłam pojechać rowerem do Michała, ubrałam się, uszykowałam wszystko i o 14:45 wyjechałam z domu. Troszkę kropiło, więc miałam nadzieję, że przestanie i nie zacznie bardziej padać. W razie czego zabrałam pelerynkę przeciwdeszczową, ale wolałam jej nie wyciągać. Już od rana obawiałam się wiatru, ale okazał się być sprzyjający, czasem tylko zawiewał od boku. Choć raz takie szczęście! :)
Jechałam przez Rosnowo, Komorniki i Luboń. Do Poznania dojechałam bardzo szybko:
W mieście już nie jechało się tak szybko. Zjechałam do stawów na dębinie, zrobiłam smark-pauzę i przy okazji zrobiłam fotkę:
Gdy stałam na światłach przy Malcie, ulicą przede mną śmignął mi Michał. Okazało się, że gonił mnie wracając z pracy. Razem dojechaliśmy do niego. :)
Jutro powrót, mam nadzieję, że wiatr się obróci i znów będzie sprzymierzeńcem! :)
Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj