Piękny wschód 2017
Piątek, 1 września 2017
Kategoria z Michałem, z sakwami, ze zdjęciami, Piękny wschód 2017
km: | 0.00 | km teren: | 0.00 |
czas: | km/h: |
Tegoroczna wyprawa jest kontynuacją tego, co zaczęliśmy rok temu. Wtedy zakończyliśmy w Augustowie, więc teraz udaliśmy się pociągiem do Ełku i dalej już na rowerach do Augustowa, gdzie znów spotkaliśmy się ze szlakiem Green Velo. Kierowaliśmy się nim dalej na południe, choć często z niego zbaczaliśmy, żeby odwiedzić leżące niedaleko, interesujące nas miejsca.
Wyprawa trwała 11 dni, z czego prawie dwa spędziliśmy w pociągach, a jeden straciliśmy na przeczekanie całodniowego deszczu. Poza tym deszczem i zamarzaniem w namiocie przez kilka ostatnich nocy, pogoda była dobra. Udało nam się przejechać 780 kilometrów przez piękne, zachwycające tereny, niejednokrotnie po drogach, które potrafiły całkowicie odebrać siły i chęci do jazdy.
Mimo to wschód nas oczarował, a właściwie jego mieszkańcy ze swoją życzliwością i gościnnością.
Ostatecznie udało się dojechać do Chełma, skąd wróciliśmy pociągiem do domu, ale na pewno za rok właśnie stamtąd znów wyruszymy na szlak.
Wyprawa trwała 11 dni, z czego prawie dwa spędziliśmy w pociągach, a jeden straciliśmy na przeczekanie całodniowego deszczu. Poza tym deszczem i zamarzaniem w namiocie przez kilka ostatnich nocy, pogoda była dobra. Udało nam się przejechać 780 kilometrów przez piękne, zachwycające tereny, niejednokrotnie po drogach, które potrafiły całkowicie odebrać siły i chęci do jazdy.
Mimo to wschód nas oczarował, a właściwie jego mieszkańcy ze swoją życzliwością i gościnnością.
Ostatecznie udało się dojechać do Chełma, skąd wróciliśmy pociągiem do domu, ale na pewno za rok właśnie stamtąd znów wyruszymy na szlak.
Wszystkie nasze przygody postaram się jak najszybciej opisać w relacji na blogu.
Dzień 1. Ahoj przygodo! > > >
Dzień 1. Ahoj przygodo! > > >
Komentarze
Ojjj widzę że wróciliście w tym roku też w te strony. Fajnie, bo za rok my planujemy GV tylko ze troszkę w przeciwnym kierunku. Starujemy z miejscowości Łapy (koło Białegostoku) i ruszamy do Suwała właśnie GV. Fajnie by było poczytać teraz u Ciebie a w przyszłym roku przejechać tą trasę :-) Będzie kontynuacja relacji ?????? (bo ta z zeszłego roku chyba niedokończona :-)))) )
Gozdzik - 13:28 wtorek, 19 września 2017 | linkuj
Jak sie sprawuje ten Ortlieb na kierownicy? Wart swojej ceny?
Gość - 11:13 piątek, 1 września 2017 | linkuj
Komentuj