Wpisy archiwalne w kategorii
transport
Dystans całkowity: | 2948.39 km (w terenie 9.20 km; 0.31%) |
Czas w ruchu: | 150:14 |
Średnia prędkość: | 19.14 km/h |
Maksymalna prędkość: | 42.40 km/h |
Liczba aktywności: | 157 |
Średnio na aktywność: | 18.78 km i 0h 58m |
Więcej statystyk |
Rowerowe pogotowie
Sobota, 7 marca 2015
Kategoria 1. 1-30km, transport, z Michałem
km: | 8.89 | km teren: | 0.00 |
czas: | 00:24 | km/h: | 22.24 |
Wróciłam z roweru z Lotką, zdążyłam się przebrać z rowerowych ciuchów i zjeść obiad kiedy zadzwonił Michał. Jechał do mnie, po drodze chciał poprawić szybkozamykacz w tylnym kole i mu pękł.
Takich części to ja nie mam w domu, ale mogłam wyjąć z roweru taty na chwilę.
Tak więc musiałam znów przebrać się w ciuchy rowerowe i pojechać mu zawieźć to do Komornik :)
Takich części to ja nie mam w domu, ale mogłam wyjąć z roweru taty na chwilę.
Tak więc musiałam znów przebrać się w ciuchy rowerowe i pojechać mu zawieźć to do Komornik :)
Niedzielnie do kościoła
Niedziela, 15 lutego 2015
Kategoria 1. 1-30km, transport
km: | 6.67 | km teren: | 0.00 |
czas: | 00:19 | km/h: | 21.07 |
Anna zimą :D
Czwartek, 5 lutego 2015
Kategoria ze zdjęciami, transport, na luzie, 1. 1-30km
km: | 11.65 | km teren: | 0.00 |
czas: | 00:44 | km/h: | 15.89 |
Musiałam dzisiaj jechać do Komornik na pocztę i do bankomatu. Po chwili zastanowienia postanowiłam, że nie pojadę autobusem tylko rowerem. :) Ale śnieg... No właśnie. Na drodze jednak jest ładnie, nie ślisko więc ok :)
Mój rower jeszcze prawdziwego śniegu nie widział, co prawda zimą jechałam nie raz, w mrozie też się zdarzyło, ale nigdy gdy był śnieg.
To mój rowerek przed wyjazdem:

Wyjeżdżam z domu, ale po pół kilometra cofam się do domu po kurtkę, bo przewiewa mi i jest zimno. W końcu wyjeżdżam na dobre i jest ok. Postanawiam urozmaicić trasę i pojechać przez Szreniawę. Po jakimś czasie znów robi mi się za ciepło. :P
W Szreniawie kawałek drogi pod lasem iście zimowy:

Jadę sobie zadowolona, pięknie jest i tu nagle koleina, ślisko, rower mi ucieka spod tyłka, a ja jadę dalej bez roweru... Gleba! :P Pierwsza w tym roku i w ogóle pierwsza od dawna. Kolana obite, ale śmieję się z samej siebie. :D Powoli ruszam dalej, jednak robię postój na ściągnięcie bluzy spod spodu.

Ruszam w stronę Grajzerówki i do Komornik. Zorientowałam się, że gdy kierownica mi się wykręciła podczas upadku, to wyrwał się kabelek od licznika. :/ Cóż, jakieś straty muszą być... Mam tylko nadzieję, że da się to naprawić. :)
W Komornikach załatwiam co trzeba na poczcie, później do bankomatu i do domu normalną trasą, czyli przez Rosnowo. :)
Ciężkie moje początki "zimowej" jazdy. :) Zobaczymy jak to będzie :P
Do Konarzewa na Mszę
Niedziela, 1 lutego 2015
Kategoria 1. 1-30km, transport
km: | 6.47 | km teren: | 0.00 |
czas: | 00:19 | km/h: | 20.45 |
Po południu mam pojechać na rower z Lotką i z Michałem, więc przed południem śmignęłam sobie do kościoła rowerkiem.
Mamy rowerem. :)
Mamy rowerem. :)
Komorniki
Środa, 10 grudnia 2014
Kategoria transport, 1. 1-30km
km: | 9.69 | km teren: | 0.00 |
czas: | 00:28 | km/h: | 20.76 |
Z mamą + po Miłosza x2
Czwartek, 27 listopada 2014
Kategoria transport
km: | 16.66 | km teren: | 0.00 |
czas: | 01:06 | km/h: | 15.15 |
Tu i tam
Piątek, 14 listopada 2014
Kategoria 1. 1-30km, transport, z Miłoszem
km: | 18.61 | km teren: | 0.00 |
czas: | 01:00 | km/h: | 18.61 |
Szybki skok po południu do Decathlonu po czapki na rower dla mnie, siostry i mamy. :) Było już zdecydowanie zimniej, niż kiedy ostatnio byłam na rowerze. W drodze powrotnej podjechałam po mamę do pracy i razem z nią wróciłam do domu.
Pod wieczór jeszcze pojechałam z ciocią Elą do podstawówki, odebrać Miłosza i Oskara z karate. Powrót z prędkością 11-12 km/h :D
Pod wieczór jeszcze pojechałam z ciocią Elą do podstawówki, odebrać Miłosza i Oskara z karate. Powrót z prędkością 11-12 km/h :D
Rowerowy poniedziałek
Poniedziałek, 8 września 2014
Kategoria transport
km: | 13.75 | km teren: | 0.00 |
czas: | 00:37 | km/h: | 22.30 |
Tego dnia 2 razy wsiadłam na rower. Rano pojechałam do Komornik do Lidla, a po południu do Konarzewa na Mszę i spotkanie.
Rowerem do kościoła
Niedziela, 7 września 2014
Kategoria transport
km: | 7.43 | km teren: | 0.00 |
czas: | 00:30 | km/h: | 14.86 |
Wykorzystując piękną pogodę w niedzielę pojechałam do kościoła rowerkiem. :)
Na zakupy rowerkiem :)
Sobota, 6 września 2014
Kategoria transport
km: | 15.25 | km teren: | 0.00 |
czas: | 00:47 | km/h: | 19.47 |
Najpierw do Konarzewa po zakupy, a później jeszcze do Komornik do Biedronki. Pogoda dobra, więc rowerkiem najlepiej!